*
Moje wymarzone frywolitkowe śnieżynki powędrowały na choinkę, która wygląda w nich cudnie :))
*
W drugiej równie fantastycznej przesyłce od Mikołajowej Alexandry znalazłam piękną świąteczną karteczkę i świetnie ozdobione pudełko/tubę po brzegi wypchane pachnącymi pierniczkami, po których zostało już tylko wspomnienie ... najwięcej pierników pochłonął najmłodszy ale największy łasuch w rodzinie :))
*
Natomiast Mikołajowa Kinia obdarowała mnie własnoręcznie wyhaftowaną przez siebie karteczką:)) Bałwanek jest obłędny (prawdopodobnie swój dalszy żywot spędzi oprawiony w ramkę:))
Kochane z całego serca bardzo, bardzo serdecznie Wam dziękuję :)) Wszystkie prezenty są wręcz bajeczne i wymarzone (czasami mam wrażenie,że czytacie w moich myślach). Buziaki dla Was:))
*
Serdecznie dziękuję za pamięć i świąteczne życzenia... te pozostawione u mnie na blogu, świąteczne sms-y i meile... ściskam mocno... z serdecznymi pozdrowieniami
Colorina
Ale cudaaaaa!
OdpowiedzUsuńKochana, nawet nie wiesz (a może wiesz:))) jak miło czytać, że coś się tak spodobało :))) Z serca robione, więc niech ta podusia - zawieszka służy Mai dobrze jak najdłużej! :)) Twoje prezenty równie cuuuuuuuuuuudowne były i do dziś się nad wszystkim rozpływamy po prostu! Dziękuję raz jeszcze! :))
OdpowiedzUsuńP.S. Wszystko co dostałaś piękne jest, a moją karteczką się nie przejmuj, takie oto "talenty" posiadam w robieniu (drukowaniu) kartek z życzeniami :D:D
Cieszę się ogromnie, że Ci się podoba :o)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że przesyłka miała być nieco bogatsza...eh to wstrętne choróbsko...ale nie będę wszystkiego zwalać na jego barki, wszak mogłam za wszystko zabrać się wczesniej, a nie czekać do ostatniej chwili....co roku obiecuje sobie, ze już tak nie będzie, ale od dziś obiecanki wdrażam w życie...za przyszłoroczne święta zabieram sie już dzisiaj :O)