CZERWONY,KROPKOWANY FARTUSZEK?:-) W sam raz dla wielu z nas-ojj,bedzie przedswiateczne pitraszenie:-) Ale moze to nieoniecznie dobry znak na rok 2011? Bo jak nas poczatek roku 'zaprzegnie' do pitraszenia to bedzie tak CALY ROK i ilekroc spojrzymy na 'fartuszek',tylekroc-hajda! do kuchni??:-))) Caluski-Halinka-
Śliczne te Twoje fartuszki :).
OdpowiedzUsuńI kolejny niezwykle udany fartuszek. Ślicznie się prezentuje :O)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńCudowny fartuszek, nacieszyć oczu nie mogę;) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńCZERWONY,KROPKOWANY FARTUSZEK?:-)
OdpowiedzUsuńW sam raz dla wielu z nas-ojj,bedzie przedswiateczne pitraszenie:-)
Ale moze to nieoniecznie dobry znak na rok 2011?
Bo jak nas poczatek roku 'zaprzegnie' do pitraszenia to bedzie tak CALY ROK i ilekroc spojrzymy na 'fartuszek',tylekroc-hajda! do kuchni??:-)))
Caluski-Halinka-
Jak ja uwielbiam Twoje prace? Śliczniutki fartuszek :)
OdpowiedzUsuńkolejny uroczy fartuszek :)
OdpowiedzUsuńSłodki i motylki rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ten fartuszek:)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mam na taki ochotę ;)
Pomysł na kalendarz przedni, widzę że fartuszki królują i wciągnęły Cie na całego... są słodziutkie słodziutkie
OdpowiedzUsuńJak ty to robisz?Są takie słodziutkie:P Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńOch jaki uroczy fartuszek z kalendarzykiem!Cudo!
OdpowiedzUsuńŚliczniutki- szkoda tylko, że zdjęcia nie można powiększyć i przyjrzeć mu się z bliska:))
OdpowiedzUsuńfantastycznie...
OdpowiedzUsuńChętnie na taki patrzyłabym przez cały rok :)
OdpowiedzUsuń