22 lutego 2011

Dziękuję :))

Przesyłka dotarła do mnie jeszcze w styczniu ale ... musiałam ochłonąć z radości i totalnego zaskoczenia. Wszystko zapakowane było w ręcznie ozdabiane pudełeczka, a te z kolei ukryte w jednym olbrzymim kartonie. Prawdę mówiąc myślałam wtedy, że to jakaś pomyłka ...

Jeden z prezentów został zrobiony z myślą o moim dziecku, więc nawet nie muszę pisać jakie zrobił na nas wrażenie, a zwłaszcza na Majce, która potrafi już przeczytać swoje imię... :))

... zachwyca każdy detal ... i zachwycać będzie jeszcze długo ...
W przesyłce była jeszcze niezliczona ilość odbitek stemplowych.
Mysia jest dosyć mocno eksploatowana, ale ma się całkiem nieźle, co widać na zdjęciach :)
Czasami naprawdę brak słów, żeby opisać swoją radość :))
Kiniu jeszcze raz z całego serca serdecznie Ci dziękuję :)) I cytując Majkę ... przesyłam całuski dla Cioci z komputera :))


Pozdrawiam :))

9 komentarzy:

  1. Cudowne prezenty:)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że sprawiłam Ci odrobinkę radości :O)
    Buziaki dla Was obu :O)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale cudeńka :) cieszę się razem z Tobą - również lubię takie niespodziewajki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. ALeż śliczności dostałaś kalendarz jest przecudowny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności do kwadratu! Aż pozazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj trafiłam tu za pośrednictwem bloga Kini. Piękne upominki, Kinia jest osoba o wielkim , gorącym serduszku. Ciesze się ,że miałam okazję poznać ja osobiście.

    OdpowiedzUsuń